Wosk sojowy do świec – jaki wybrać?

Wosk sojowy do świec – jaki wybrać?

Wosk sojowy do świec – jaki wybrać?

Wosk sojowy jest przyjazną dla środowiska alternatywą dla wosku z parafiny. Stosuje się go nie tylko przy produkcji świec, ale również do wosków zapachowych do kominka oraz pachnących tabliczek woskowych. Jego odpowiedni dobór pozwala na stworzenie idealnych produktów. Na pytanie „Który wosk sojowy wybrać?” odpowie Ania, właścicielka Manufaktury Lwy na Gzymsie, która na co dzień tworzy piękne przedmioty wykonane właśnie z tego wosku.

Jakie są typy wosku sojowego?

Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów wosku sojowego. Różnią się one m.in. wyglądem, temperaturą topnienia, wrzenia, zastygania oraz dodawania zapachu. Z puntu widzenia producenta świeczek najistotniejsza jest temperatura topnienia oraz maksymalna temperatura podgrzania wosku, która nie przegrzeje go. W przeciwnym wypadku wosk zmieni swoją strukturę i świece nie wyjdą tak idealnie jak zawsze.

1. Wosk do form i tabliczek woskowych

Wosk tzw. pillar jest przeznaczony do produkcji świec z formy oraz tabliczek woskowych. Z niego powstają fantazyjne świeczki w kształcie ludzkiej sylwetki, bubble czy fikuśnych figurek oraz przepiękne tabliczki woskowe. Ten rodzaj wosku podczas zastygania nieco się obkurcza w formie dzięki temu łatwo wyjąć gotową świeczkę i ma ona idealnie gładką powierzchnię tj. fragmenty wosku nie zostają na formie, a świeczka i tabliczki nie mają ubytków (pod warunkiem, że przygotowujemy go i zalewamy w odpowiednich temperaturach, tak jak zaleca producent).

Niektórzy używają wosku pillar do świec zalewanych w naczyniach – wszelkiego rodzaju szklankach i słoikach. Na początku taki wosk wygląda bardzo ładnie i tworzy piękne, gładkie powierzchnie jednak po kilku dniach potrafi się mocno obkurczyć i odstawać od ścianek naczynia. Jest na to sposób o czym napiszę w dalszej części wpisu.

2. Wosk do naczyń

Drugi rodzaj wosku sojowego jest dedykowany świecom zalewanym w naczyniu. Oferowany wosk charakteryzuje bardzo dobra przyczepność do ścianek naczyń. Jest w 100% naturalny, nie zawiera żadnych sztucznych dodatków i barwników. Ponadto jest w pełni biodegradowalny, przyjazdy veganom oraz środowisku. Występuje w postaci biało-kremowych drobnych granulek. Przyjmuje on aż do 12% substancji zapachowych.

Aby wykonać świece sojową zalewaną w naczyniu nie musisz mieć specjalistycznych pojemników – możesz wykorzystać dowolne naczynia odporne na działanie wysokiej temperatury. Nadaje się wręcz idealnie do własnoręczne zrobionych świeczek sojowych DIY pozwalając stworzyć wyjątkowy nastrój.

3. Wosk do świec do masażu

Przy świecach do masażu zaleca się, aby stosować specjalny do tego wosk. Jego głównym atutem jest to, że jest miękki i szybko się topi. Ponadto jest całkowicie naturalny i nie zawiera sztucznych dodatków. W przypadku użycia „zwykłego” wosku do wykonania świec do masażu na ciele zrobi się skorupa.

Aby zrobić świecę do masażu na bazie wosku sojowego możesz użyć sam wosk. Jednakże możesz go również wzbogacić roślinnymi olejami lub masłami (np. masłem shea, masłem mango, masłem kakaowym, olejem kokosowym, olejem ze słodkich migdałów). Jak stosować świecę do mamsazu? To proste! Po rozgrzaniu wosku, przechyl delikatnie pojemnik i wlej część wosku na dłoń, a następnie rozetrzyj go na reszcie ciała.

Jak osiągnąć gładką powierzchnię świecy sojowej?

Moje doświadczenie z niektórymi woskami nie są najlepsze. Bywa tak, że średnio współpracują z barwnikami, trzeba bardzo pilnować temperatury dodawania barwnika i  zalewania świec czy wosków. Często po jakimś czasie na woskach powstaje frost, czyli biały nalot, który wygląda jak szron co psuje efekt wizualny. Na początku rzadko udawało mi się uzyskać piękną, idealnie gładka taflę świecy za pierwszym zalaniem. Często musiałam zalewać 2/3 świecy, a po zastygnięciu dolewać jeszcze trochę. Jeśli to nie pomagało to trzeba było rozpuszczać wierzchnią warstwę wosku opalarką, wyrównywać i pozwolić jej zastygnąć jeszcze raz.

Utarło się w środowisku świeczkowym, że używanie opalarki to wstyd. Wprawiony świeczkarz wie jak osiągnąć gładką powierzchnię. Jasne! Ale pod warunkiem, że używa odpowiedni rodzaj wosku. Źle dobrany wosk i w fachowych rękach bywa kapryśny. Niestety nie ma jednej złotej zasady jaki wosk i w jakich ilościach/proporcjach używać, by było dobrze. Potrzeba wielu prób i testów, by dojść do perfekcji. Ja robiłam i testowałam świeczki przez rok zanim odważyłam się je sprzedawać! A i tak w moim mniemaniu nie są idealne. Także nie martwcie się gdy pierwsze próby będą niesatysfakcjonujące.

Czy wiesz, że…?

Wyjściem z tej woskowej sytuacji jest mieszanie dwóch lub trzech rodzajów wosków w różnych proporcjach np. pillar z woskiem przeznaczonym do naczyń. Wtedy łatwiej o gładką powierzchnię, a i wosk się nie odkleja od powierzchni szkła po kilku dniach. Musicie zadać sobie pytanie: czego oczekujecie od wosku? I tak dobrać jego rodzaj oraz właściwości, by osiągnąć zamierzony efekt.

Jak zrobić kolorowe świece sojowe?

Wosk sojowy pozwala na dodawanie barwników i pigmentów, co daje ciekawe efekty wizualne. Barwniki mogą być w płynie, paście czy granulkach albo większych kawałkach, sztabkach. Dodaje się je do dobrze rozgrzanego (ale nie przegrzanego) wosku i miesza do połączenia. Można też dodawać mikę, brokat czy inne dodatki, tylko trzeba sprawdzić czy nadają się one np. do świec i czy nie będą palić się podczas kontaktu z ogniem. Do świec dodajemy tylko sprawdzone i dedykowane im składniki.

Ile olejku zapachowego można dać do świecy sojowej?

Rodzaj wosku ma znaczenie przy dodawaniu olejków zapachowych, ponieważ każdy z nich ma inny wygląd, parametry fizyko-chemiczne oraz właściwości. W związku z tym dany rodzaj wosku może przyjmować zapach w innym zakresie. Najczęściej wosk sojowy przyjmuje od 6 do 12 % zapachu. Oznacza to, że na 100 g świecy można dać maksymalnie 12 g zapachu. Ostatecznie dozwolone ilości olejków zapachowych należy odczytać z karty technicznej producenta wosku sojowego.

Wosk sojowy do świec

Kilka słów na koniec…

Tak wyglądają pokrótce moje doświadczenia z woskami. Wiele jeszcze w tym temacie nie wiem, ale ciągle się uczę, poszukuję odpowiedzi, eksperymentują i czasami mocno się zaskakuję (pozytywnie i negatywnie). Praktyka czyni mistrza, by stworzyć dobrą technicznie świecę trzeba dużo czasu, cierpliwości i eksperymentów. Ale jaka jest radość i satysfakcja gdy się w końcu uda osiągnąć cel.


Autorką wpisu jest Ania Trościańczyk, właścicielka Manufaktury Lwy na Gzymsie. Ania tworzy niezapomniane zapachy, które zamyka w pięknych przedmiotach – świecach, woskowych tabliczkach i woskach do kominka. Ponadto inspiruje ludzi oraz zabiera ich w odległe aromatyczne podróże. Pomaga się zrelaksować dbając o głębokie potrzeby otaczania się pięknem.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *