O drodze do dobrostanu Eli Świętek z Naturalnej Bogini

O drodze do dobrostanu Eli Świętek z Naturalnej Bogini

O drodze do dobrostanu Eli Świętek z Naturalnej Bogini

Z wielką przyjemnością przedstawiam Ci niezwykłą kobietę – Elę Świętek z Naturalnej Bogini, która w poniższym wywiadzie przeniesie Cię w świat odprężenia, równowagi i bliskości z naturą. Ela zrobiła w swoim życiu odważny krok – opuściła Warszawę, by podążyć za swoim marzeniem o autentycznym dobrostanie. Przeprowadziła się na rodzinną wieś, gdzie znalazła spokój i harmonię. Oto historia, która zainspiruje Cię do odważnych kroków w kierunku spełnienia własnych marzeń.

Co skłoniło Cię do podjęcia decyzji o przeprowadzce z miejskiego życia w Warszawie na podkarpacką wieś?

Po 10 latach w Warszawie, zaczęłam bardzo intensywnie myśleć nad przeprowadzką. Pierwsze 20 lat życia spędziłam na mojej ukochanej wsi, więc jedną nogą byłam w tym spokojnym świecie, a drugą w wielko-miejskim. Moją decyzję przyspieszyło pojawienie się na świecie mojej córeczki. I przeprowadzka z powrotem na wieś była najlepszą decyzją. Do tej pory jestem ogromnie wdzięczna, że tak to się potoczyło.

Skąd się wzięło Twoje zainteresowanie do życia blisko natury?

Myślę, że to nie jest tak, że ono przyszło… ja się po prostu urodziłam w domu, który był i jest pełen ziół, naturalnych syropów, sezonowego jedzenia, przetworów, naturalnych lekarstw… Moja babcia i dziadzio prowadzili wielkie gospodarstwo, a tędy rytm dni wyznacza mocno sezonowość. Faktycznie jednak od dziecka przejawiałam wielkie zainteresowanie naturalnymi metodami wspierania dobrostanu i już jako mała dziewczynka miałam swój segregatorek i wycinałam do niego artykuły z „Poradnika Domowego”, a w liceum moją ulubiona gazetą było „Samo Zdrowie”.

Jakie masz sposoby na dążenie do dobrostanu?

Mój styl życia kręci się wokół sezonowego jedzenia i wspierania się zgodnie z porami roku. Do tego uważność na swój cykl menstruacyjny i dbanie o siebie zwłaszcza podczas menstruacji. Wyregulowany rytm dobowy (wczesne chodzenie spać, wczesne wstawania). Codzienny, nawet mały ruch. I olejki eteryczne, które wspierają moje emocje i życie bez toksyn. My tak czasem szukamy sexy sposobów na wellness, a okazuje się, ze wszystko najważniejsze lekarstwa mamy pod ręką i za darmo: sen, ruch, słońce, natura.

Wiem, że zawodowo zajmujesz się doradztwem olejków eterycznych. Jakie doświadczenie związało Cię z tą dziedziną?

Myślę, że każdy kto interesuje się zdrowym stylem życia prędzej czy później sięgnie po olejki. Podobnie było w moim przypadku – najpierw używane do sprzątania, potem do pielęgnacji, aż w końcu stały się nieodłącznym elementem mojego stylu życia. Jestem oszołomiona ich prostotą i jednocześnie potężnym działaniem. Jest to dla mnie najprostsze narzędzie jakie znam do dbania o siebie na poziomie ciała i emocji. Dlatego od kilku lat stało się to moją ścieżką zawodową i jest głęboko osadzone w mojej misji – chciałabym przekazać ja największej liczbie osób to jak prosto łatwo i naturalnie mogą o siebie dbać. Dlatego też stworzyłam dla moich klientów doTERRA platformę edukacyjną, gdzie mogą się łatwo dokształcić w tym zakresie.

Co byś poradziła osobom, które chcą związać się z naturą, ale nie mają możliwości przeprowadzenia się na wieś?

Prawda, jest taka, że można mieszać na wsi i być bardzo daleko od natury – zaburzony rytm dobowy, siedzenie po nocy, śmieciowe jedzenie, brak zwracania uwagi w stylu życia na pory roku. Można przez cały rok jeść mango, mandarynki, w zimie pomidory i sałatę i w ogóle nie zwracać uwago na sezonowość. A można także żyć w środku wielkiego miasta i żyć zgodnie z rytmami natury, sezonowością i być częściej w parku niż człowiek mieszkający na wsi… To wszystko jest kwestia stylu życia. Życie blisko natury nie oznacza tylko własnej trawy i drzewa… Jeśli ktoś mieszaka w mieście radziłabym, aby radykalnie zadbał o rytm dobowy wczesne chodzenie spać i ciemność w pokoju, w którym śpi. W mieście czasem w nocy jest bardzo jasno (światła uliczne, latarnie, itp.) a długotrwałe i permanentne spanie w takiej jasności odbija się zdrowotnie (może np. prowadzić do zaburzeń hormonalnych). A poza tym można bardzo dużo zrobić: jeść sezonowo, dbać o siebie wg pór roku, zażywać spacerów w parku, używać naturalnych produktów, wspomagać się olejkami eterycznymi.

Twoja obecna droga życiowa inspiruje wiele osób. Czy masz jakieś plany na przyszłość, aby dzielić się swoim doświadczeniem na większą skalę?

Dziękuję Ci za te słowa…. To bardzo miłe i wzruszające wiedzieć, że jest się dla kogoś inspiracją! Moje najbliższe plany są niezmienne: zajmuję się moimi klientami olejków doTERRA i poszerzam edukację dla nich na platformie. Edukuje zarówno w prostym, domowym użyciu jak i wspieram specjalistki pod kątem użycia olejków dla emocji i ciała: naturoterapeutki, masażystki, joginki itd. Zapraszam do współpracy osoby zawodowo zajmujące się pracą z ciałem i emocjami i poszerzam ich ofertę – tzn. platforma którą tworzę z zasobem wiedzy staje się częścią oferty specjalistek dla ich klientów. To są piękne plany na najbliższe i dalsze lata…


Ela Świętek – aromaterapeutka, założycielka platformy edukacyjnej o olejkach eterycznych doTERRA, pomysłodawczyni oraz autorka corocznego Kalendarza w Rytmie Natury. Posiada bogate wykształcenie w dziedzinie aromaterapii, uczęszczając w licznych szkoleniach w renomowanym Instytucie Tisseranda. Jej misją jest wspieranie kobiet w naturalnym dbaniu o swój dobrostan, wykorzystując potencjał olejków eterycznych.


Jeśli trafiłaś na ten wpis, to mogą Cię zainteresować również poniższe treści:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *